Czysta przyjemność sprzątania – żegnamy łazienkowe koszmary
Porządki w łazience stale należą do czołówki najmniej lubianych domowych obowiązków. Nic dziwnego. Utrzymanie nieskazitelnej czystości i higieny w pomieszczeniu, z którego codziennie korzystają wszyscy domownicy, nie należy do łatwych wyzwań. Kluczem jest jednak przemyślana strategia, metodyczne działania oraz wybór rozwiązań, dzięki którym sen o nieskazitelnej łazience ziści się na jawie.
Sposób na łazienkę „z kamienia”
Twarda woda to jedna z najczęstszych przyczyn powstawania kamienia i uciążliwych osadów na bateriach, kafelkach i sanitariatach. Z wyzwaniem tym musi zmierzyć się większości polskich gospodarstw domowych. Stopniowo niszczy instalacje, armaturę oraz wymaga stosowania większych ilości środków myjących, czyszczących i piorących. Jak zatem ograniczyć jego negatywny wpływ? Jeżeli nie mamy możliwości zamontowania specjalnych filtrów, w tym przypadku sprawdzi się powiedzenie „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Wapienne osady pożegnamy o wiele szybciej, jeśli po każdej kąpieli przetrzemy mokre powierzchnie suchą ściereczką.
Kamień osadza się na wszelkich powierzchniach mających styczność z wodą. Matowy brodzik i umywalka, nalot na bateriach czy ściankach kabiny – do tego doprowadzić może zignorowanie negatywnych właściwości wody bogatej w wapń. Warto wybierać środki czystości polecane przez producentów rozwiązań sanitarnych. W przypadku kabin prysznicowych będą to specjalne preparaty i akcesoria dołączane do zestawu, np. ściereczki przeznaczone do czyszczenia szkła. Dzięki temu unikniemy ryzyka uszkodzenia powierzchni i w łatwy sposób pozbędziemy się osadów
.
Technologia w służbie higieny
Jednym z miejsc najbardziej narażonych na osadzanie się kamienia jest kabina prysznicowa. Tafla szkła nie jest idealnie gładka. Jeżeli przyjrzymy się jej pod mikroskopem, zauważymy pory i wyżłobienia. To właśnie w nich osadza się kamień, który sprawia, że kabina traci swoje walory estetyczne. Dlatego już na etapie wykończenia domu warto zwrócić uwagę na rozwiązania producentów, które zapewnią nam późniejszy komfort użytkowania i łatwość utrzymania w czystości.
– W przypadku kabin prysznicowych będą to specjalne powłoki ochronne, np. EasyClean, które zabezpieczają szkło przed osadzaniem się kamienia i tworzeniu nieestetycznych zacieków. To polimerowa, niewidoczna dla oka ludzkiego warstwa ochronna. Dzięki niej krople wody nie utrzymują się na jego powierzchni, tylko spływają, nie pozostawiając osadów. Utrzymanie takiej kabiny w czystości jest mniej pracochłonne, a do jej czyszczenia wystarczy miękka wilgotna ściereczka. Co sześć miesięcy powłokę należy odświeżyć specjalnym środkiem, np. Glass Protector. Preparat wnika w mikropory i sprawia, że tafla szkła staje się gładka, odporna na osadzanie się zanieczyszczeń i rozwój drobnoustrojów – wyjaśnia Hanna Błaszak, ekspert marki Radaway.
Warte uwagi są także innowacyjne rozwiązania z dożywotnią gwarancją producenta, które nie wymagają odnawiania. Przykładem jest ShowerGuard® – ochrona, która tworzy integralną część ze szkłem i całkowicie zabezpiecza je przed korozją, osadzaniem się kamienia oraz powstawaniem nieestetycznych zacieków. Nie wymaga cyklicznego odświeżania, pozwala pozbyć się wszelkich zabrudzeń bez użycia siły i silnych substancji czyszczących – dodaje ekspert Radaway.
Pożegnanie złamanej bieli
W przypadku armatury łazienkowej najczęściej wybieranym kolorem bez wątpienia jest biel. Tu ważna jest przede wszystkim systematyczność. Regularnie czyszcząc umywalkę, brodzik czy wannę zażegnamy ryzyko pojawienia się trwałych przebarwień, których usunięcie może nie być już takie proste. Zamiast spędzić czas na szorowaniu warto zaufać mocy czyszczącej dostępnych środków – zarówno chemicznych, jak i tych domowych (ocet, cytryna, soda oczyszczona, sól). Roztworem wybranego płynu nasączamy ściereczki lub ręczniki papierowe. Następnie układamy je na umywalce, w brodziku czy na innej powierzchni wymagającej czyszczenia. Po upływie kilkunastu minut ściągamy nasze „okłady”, poświęcamy zaledwie kilka chwil na szorowanie, całość spłukujemy bardzo gorącą wodą i gotowe. Sposób ten w mig zlikwiduje także rdzawe naloty, pozostających po kosmetykach w metalowych opakowaniach. A jak dbać o czystość brodzików?
– W przypadku brodzików prysznicowych najczęściej wykorzystywanym surowcem jest akryl. Przed wyborem metody i środków warto upewnić się, czy nasz brodzik nie jest wykonany na przykład z konglomeratu marmurowego, którego pielęgnacja podobna jest do czyszczenia powierzchni z kamienia naturalnego i wymaga innego rodzaju środków chemicznych – zaznacza Hanna Błaszak z Radaway.
Jeśli marzymy o nieskazitelnej łazience, kluczem do sukcesu jest systematyczność. Niewielkie prace porządkowe przeprowadzone co kilka dni sprawią, że wielogodzinne czyszczenie zabrudzonych powierzchni przestanie spędzać nam sen z powiek, a nasza łazienka bez większego wysiłku stanie się czysta jak łza.