Data publikacji: 2017-08-22
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Rekordowa ilość atrakcji w 7. edycji Light Move Festival
Kategoria: Sztuka, LIFESTYLE
Już za sześć tygodni centrum Łodzi rozświetli kolejna edycja Light.Move.Festival. Przez wzgląd na pogodę termin festiwalu nieco przesunięto. Siódma edycja rozpocznie się w piątek 29 września, a zakończy w niedzielę 1 października.
Po raz kolejny festiwal pobije własne rekordy. – W ostatni weekend września podświetlimy
artystycznie na ul. Piotrkowskiej aż 55 kamienic, a kolorowym iluminacjom przy najsłynniejszej ulicy w Polsce będzie towarzyszyła wyjątkowa oprawa muzyczna. Na festiwalowej mapie pojawi się aż 38 instalacji świetlnych, projekcji wielkoformatowych i animacji. Ci z uczestników, którzy zechcą zobaczyć wszystkie atrakcje na najdłuższej trasie, do pokonania będą mieli aż 15 kilometrów. Wkrótce ujawnimy kolejne niespodzianki, które przygotowujemy dla gości LMF2017 – mówi Beata Konieczniak kreator artystyczny i pomysłodawca Light.Move.Festival.
Twórcy zaproszeni do udziału w LMF 2017 przybliżą dorobek awangardy w sztuce m.in. takich artystów jak Władysław Strzemiński, Wassily Kandinsky czy Salvador Dali. Wykorzystując
ich poszukiwania i oryginalne rozwiązania artystyczne zaproszeni artyści pokażą, jak wielkie znaczenie nurt awangardy miał dla rozwoju sztuk wizualnych.
Tym razem Light Move Festival dotrze ze światłem także do ulic Kilińskiego i Traugutta. Na cerkwi Aleksandra Newskiego pokażemy „Zawiłości”, czyli niesamowite widowisko audiowizualne, w którym wielkoformatową projekcję uzupełnią pokazy świateł i laserów. W skład animacji wejdzie 15 tysięcy kamieni „ożywionych” za pomocą nowoczesnej muzyki elektronicznej. Autorem „Zawiłości” jest Yann Nguema, francuski artysta znany z niezwykłych projekcji w technologii 3D, który swoje dzieła prezentował m.in. na festiwalach światła w Lyonie, Singapurze i Montrealu.
Mocny punkt na mapie LMF pojawi się w obszarze Łódzkiego Domu Kultury. – Chcemy, żeby to była jednak niespodzianka. Mogę tylko zdradzić, że będzie nawiązywać do hasła tegorocznej edycji
„No limits – szlakiem awangardy” – zdradza Beata Konieczniak.
LMF wróci do bajkowo ziluminowanego Parku Staromiejskiego – wyznaczona przez fundację Lux Pro Monumentis trasa instalacji świetlnych przeprowadzi gości przez wschodnią i zachodnią część parku. Z kolei w Parku Sienkiewicza pokażemy nietypowy, przestrzenny mapping na drzewie, uzupełniony o wkomponowane w animację, efektowne elementy taneczne.
Festiwalowiczów zaskoczą w tym roku również instalacje świetlne. Dwie gigantyczne, kolorowe, wielkoprzestrzenne rzeźby staną m.in. w pasażu Schillera, każda o wysokości 12 metrów! Z kolei w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, czy budynek może być dziełem sztuki, Festiwal Światła tradycyjnie zawita na Plac Wolności. Fasady Kościoła Zesłania Ducha Świętego oraz Muzeum Archeologicznego i Etnograficznego oddane zostały w ręce krakowskich artystów – plastyków, którzy malowanie światłem opanowali do perfekcji. Na kościele zaświeci pełna detali i barw projekcja mappingowa „Światłem Malowane”, zamieniając jego ściany w prawdziwe płótno malarskie. Muzeum zaś będzie miejscem dla „Paradoxu”, czyli bajkowego mappingu architektonicznego, wielkoformatowej projekcji 3D, która zmieniając muzeum zabierze widzów w zaskakującą podróż pomiędzy światami.
Za identyfikację wizualną Light Move Festival 2017 odpowiada popularne łódzkie studio graficzne „Fajne Chłopaki”, autorzy między innymi oprawy marki odzieżowej „Pan tu nie stał”. To zwycięzcy zorganizowanego po raz pierwszy przez Fundację Lux Pro Monumentis konkursu na grafikę nawiązującą do hasła festiwalu: "No limits – szlakiem awangardy".
źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Hashtagi: #Sztuka #LIFESTYLE