Historia 9-letniego chłopca z powiatu świdnickiego (Dolny Śląsk) po raz kolejny dowodzi, że tylko na drodze sądowej można uzyskać adekwatne odszkodowanie. Bardzo poważnie poszkodowany w wypadku, od ubezpieczyciela na drodze polubownej otrzymał 57 000 PLN. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w grudniu 2013 r. przyznał mu 492 098 PLN (I ACa 1255/13 ) wraz z odsetkami, czyli tyle, ile żądała kancelaria prawna współpracująca z Auxilią. Wyrok jest prawomocny.
Życie z dramatem w tle
Wypadek wydarzył się 14 września 2010 r. Chłopiec, który miał wówczas pięć lat, jechał ze swoją mamą. Kobieta, z niewyjaśnionych przyczyn, zjechała na przeciwległy pas ruchu, doprowadzając do zderzenia. Sama poniosła śmierć na miejscu. Jej synek doznał bardzo poważnych obrażeń: m.in. miał otwarte rany powłoki głowy, uszkodzenia twarzy oraz liczne złamania. U chłopca stwierdzono 125% uszczerbek na zdrowiu, w tym trwałe oszpecenie. Kolejne miesiące spędził w szpitalach. Ojciec, który zajmował się przez ten czas dzieckiem, otrzymał wypowiedzenie z pracy. Chłopiec, mimo ciągle trwającej bolesnej rehabilitacji, nigdy nie wróci do normalnej sprawności fizycznej. – Firmy odszkodowawcze na co dzień stykają się z niewyobrażalnym ludzkim bólem. Takie cierpienia trudno przeliczyć na pieniądze, jednak są one niezbędne, by poszkodowany mógł pokryć koszty leczenia, długotrwałej rehabilitacji, czy zapewnić sobie środki do życia ? mówi Bartosz Boberski, prezes Auxilii.
7 razy więcej w sądzie
Prawnicy współpracujący z Auxilią zażądali od Warty, ubezpieczyciela mamy poszkodowanego, kwoty 400 000 PLN zadośćuczynienia za doznany ból i cierpienie. Ubezpieczyciel na drodze polubownej wypłacił 57 000 PLN. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Świdnicy, który to 5 lipca 2012 r. przyznał ofierze dodatkowe 343 000 PLN ( nr sprawy: I C 2110/11 ). Warta, składając apelację, starała się dowieść, że ta kwota przewyższa potrzeby chłopca. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w grudniu 2013 r. podtrzymał decyzję sądu pierwszej instancji (I ACa 1255/13). Dodatkowo, ustalił należne odsetki w wysokości 92 098 PLN. Wyrok jest prawomocny. – Ta sprawa po raz kolejny pokazuje dysproporcje pomiędzy kwotami wypłacanymi polubownie, a możliwymi do uzyskania na drodze sądowej. Jedynie walka w sądzie daje szansę uzyskania adekwatnego do rozmiaru krzywdy odszkodowania ? przyznaje Bartosz Boberski.