Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że wydarzenie, na którym ufundowana jest wiara chrześcijańska ? śmierć Jezusa na krzyżu ? muzułmanie negują. Kiedy w Wielki Piątek ponad miliard chrześcijan wspomina mękę Chrystusa, ponad miliard muzułmanów przygląda się temu ze zdziwieniem i z niedowierzaniem. W świątecznym wydaniu tygodnika ?Do Rzeczy? – Paweł Lisicki o śmierci Jezusa i Mahometa.
Ponadto w nowym ?Do Rzeczy?: Waldemar Łysiak o najbardziej znanych polskich drzeworytach wielkanocnych, Jarosław Kaczyński o kampanii Andrzeja Dudy i o in vitro, co dalej z senatorem Biereckim, dlaczego kampania Bronisława Komorowskiego przejdzie do historii marketingu politycznego oraz ?Ziemkiewicza alfabet ludzi upadłych?.
Nigdzie wyraźniej nie widać wtórności i osobliwości przekazów koranicznych o Jezusie niż w opowieści o Jego śmierci. Mahomet sądzi, że informacja o ukrzyżowaniu Jezusa jest fałszem. Koran potępia opowieści o męce Jezusa, bo uważa je za hańbiące ? pisze na łamach najnowszego wydania ?Do Rzeczy? Paweł Lisicki. Według Proroka, Żydzi chcieli zabić Jezusa, ale zostali przechytrzeni przez Boga. Naczelny ?Do Rzeczy? cytuje Koran: ?Powiedzieli: ?Zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, Syna Marii, Posłańca Boga?, podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało? (IV, 157). Z wielu powodów opowieść ta jest czymś niezwykłym. W wersji koranicznej Żydzi wiedzieli, kogo zabijają! Chcieli zabić Mesjasza, Posłańca Boga! ? pisze Lisicki. Tymczasem świadomość własnej winy nie występuje w Nowym Testamencie. Sanhedryn i arcykapłan skazali Jezusa na śmierć i wydali go Rzymianom, bo uważali go za oszusta. Gdyby Żydzi uznali w kimś Mesjasza ? to by go nie zabili, lecz oddali mu władzę i cześć ? zaznacza Lisicki. Fragment jego najnowszej książki ?Dżihad i samozagłada Zachodu?, która w najbliższych miesiącach ukaże się nakładem wydawnictwa Fabryka Słów, na łamach świątecznego wydania tygodnika ?Do Rzeczy? .
W świątecznej części tygodnika także Waldemar Łysiak o świątecznych ilustracjach prasowych i drzeworytach. Gazety znamy od starożytności. (?) Przed wynalezieniem druku Europa miała rozmaite manuskryptowe czasopisma, a dziennikarze nosili różne miana. Tamtych czasopism nie ilustrowano. Ilustracja gazetowa zjawiła się dopiero po wynalezieniu druku, choć nie od razu ? pisze publicysta ?Do Rzeczy?. Karnawałem ilustracji prasowej stał się dopiero wiek XIX. Apogeum drzeworytowego triumfu w czasopiśmiennictwie polskim, pierwsze cztery dekady drugiej połowy stulecia XIX, wydało cały zastęp świetnych ksylografów, którzy podnieśli technikę drzeworytniczą z poziomu rzemiosła artystycznego na poziom wielkiej sztuki. Tematyka drzeworytniczych ilustracji gazetowych była bardzo bogata, właściwie ukazywano wszystko, od pejzaży wiejskich i widoczków miejskich (?) po wszelakie obrzędy i tradycje narodowe lub religijne, jak Boże Narodzenie czy Wielkanoc. Najsłynniejsze drzeworyty z naszych gazet XIX?wiecznych dotyczące Świąt Zmartwychwstania Pańskiego ? w najnowszym ?Do Rzeczy?.
Na łamach ?Do Rzeczy? również rozmowa z liderem Prawa i Sprawiedliwości. Notowania Andrzeja Dudy idą w górę właściwie we wszystkich badaniach, wyniki głównego konkurenta, czyli prezydenta Komorowskiego, niemalże bez wyjątku idą w dół we wszystkich sondażach. Trudno sobie wyobrażać coś lepszego ? mówi Jarosław Kaczyński. I przypomina, że kampania zaczęła się od wyników bardzo skromnych. A teraz są już badania, w których nasz kandydat przekracza 30 proc. ? podkreśla. Andrzej Duda ma kłopot z dwoma punktami kampanii. To sprawa in vitro i konwencja antyprzemocowa. Oczywiście to dramat i bardzo współczuję małżeństwom, które nie mogą mieć dzieci. Państwo powinno im pomagać, ale są różne metody walki z bezpłodnością. In vitro to tylko jedna z metod i ? abstrahując od wymiaru religijnego ? niekoniecznie skuteczna i dość ryzykowna. My będziemy tu kierować się głosem Kościoła. Przynajmniej ja osobiście ? mówi prezes PiS. Cała rozmowa ? w poniedziałek w tygodniku ?Do Rzeczy?.
W ?Do Rzeczy? także o tym, że PiS potrzebuje Grzegorza Biereckiego, a Bierecki potrzebuje PiS. Obecne zamieszanie wokół SKOK-ów raczej tego nie zmieni. To było do przewidzenia, że prędzej czy później temat SKOK-ów zostanie odpalony. Liczyliśmy jednak, że Platforma zostawi to sobie na kampanię parlamentarną, bo Andrzeja Dudę trudno z tym tematem połączyć ? opowiada ?Do Rzeczy? jeden z ważnych polityków PiS. Dlaczego więc temat pojawił się teraz? Duda niebezpiecznie idzie do góry, staje się coraz mocniejszy. Trzeba więc grać wszystkim, co się ma ? odpowiada rozmówca tygodnika. Dla PiS w tej sytuacji najważniejsza jest ochrona Andrzeja Dudy. Dlatego politycy tej partii dwoją się i troją, by przenieść uwagę opinii publicznej na związki Bronisława Komorowskiego ze SKOK?iem Wołomin ? upadłą kasą, którą mieli zarządzać ludzie powiązani z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Co dalej z samym senatorem Biereckim ? w nowym ?Do Rzeczy?.
Na łamach ?Do Rzeczy? również o tym, że kampania wyborcza Bronisława Komorowskiego może przejść do historii politycznego marketingu. Jest prowadzona tak nieudolnie, że kandydat tylko traci wyborców. A sztabowcy PO nie mają pomysłu na zmianę ? pisze Wojciech Wybranowski. Podkreśla, że w kampanii prezydenckiej Bronisława Komorowskiego nie ma ani wizji, ani strategii, jest za to niespójny przekaz zmieniany w zależności od działań politycznej konkurencji. Do tego dochodzą wzajemne konflikty i kompetencyjne spory członków sztabu wyborczego i urzędników Kancelarii Prezydenta oraz fatalnie organizowane spotkania Komorowskiego z wyborcami. Sztabowcy Komorowskiego nie potrafią też odpowiedzieć na zalew krytyki w sieci. Czy będą w stanie jeszcze przed pierwszą turą wyborów ?ogarnąć? kampanię i odpowiedzieć na ofensywę PiS? Więcej ? w ?Do Rzeczy?.
W ?Do Rzeczy? także ?Ziemkiewicza alfabet ludzi upadłych?. Amerykanie mawiają, że nie ma nic przyjemniejszego niż jazda do piekła. Jako pisarz uważam też, że nie ma rzeczy ciekawszej. Nie tylko w literaturze. Dlatego jako komentator życia publicznego szczególną uwagę zwracałem zawsze na osoby w prywatnych rozmowach kwitowane frazą: ?Ale się stoczył(a)?. Jak się ludzie staczają i przede wszystkim dlaczego? ? pisze Ziemkiewicz we wstępie do swojego ?Alfabetu??. I podkreśla, że pisze o subiektywnie wybranych postaciach z polskiego życia publicznego. Nie wyceniam ich przewin, czasami poważnych, czasami będących raczej śmiesznostkami. Niech Państwo potraktują te portrety jako swego rodzaju brulion postulowanej od lat przez krytykę literacką realistycznej powieści o współczesnej Polsce, ?nowego ?Przedwiośnia?? ? zapowiada publicysta. A w ?Alfabecie?? m.in. Tomasz Arabski, Bartosz Arłukowicz, Leszek Balcerowicz, Jerzy Buzek, Tomasz Lis, Wojciech Młynarski, Dominika Wielowieyska, Jacek Żakowski? Pełna lista i historie ich upadków ? w nowym ?Do Rzeczy?.
Nowy numer ?Do Rzeczy? w sprzedaży od poniedziałku, 30 marca 2015. E-wydanie będzie dostępne u dystrybutorów prasy elektronicznej już w niedzielę o 20.00. Tygodnik ?Do Rzeczy? to tytuł kierowany przez Pawła Lisickiego. Jest pismem konserwatywno-liberalnym. Na łamach tygodnika publikują m.in. Piotr Semka, Rafał A. Ziemkiewicz, Cezary Gmyz, Waldemar Łysiak, Jan Pospieszalski, Krzysztof Rybiński i Jadwiga Staniszkis.
dostarczył infoWire.pl