Biznes Prawo

Szkoda przy załadunku

Szkoda przy załadunku
Odpowiedzialność za wypadki spowodowane w związku z wykorzystaniem samochodów jest bardzo

Data publikacji: 2016-06-03
Oryginalny tytuł wiadomości prasowej: Szkoda przy załadunku
Kategoria: BIZNES, Prawo

Odpowiedzialność za wypadki spowodowane w związku z wykorzystaniem samochodów jest bardzo szeroka.

Szkoda przy załadunku BIZNES, Prawo - Odpowiedzialność za wypadki spowodowane w związku z wykorzystaniem samochodów jest bardzo szeroka.

Odpowiedzialność za wypadki spowodowane w związku z wykorzystaniem samochodów jest bardzo szeroka. Oparta jest na założeniu, że praca z tymi maszynami jest źródłem dużego ryzyka dla osób je obsługujących, jak i pozostałych uczestników ruchu. Z tego powodu przepisy ustanawiają wiele ułatwień dla osób poszkodowanych.

Zimą 2012 r. 51-letni  p. Bolesław pracował w Gdańsku przy załadunku za pomocą tzw. suwnicy bramowej stalowych elementów na naczepę samochodu dostawczego. Gdy pracownik stał na unieruchomionej naczepie pojazdu, ostatni element załadunku niebezpiecznie się zakołysał, w wyniku czego człowiek stracił równowagę i spadł z wysokości 2-metrowej naczepy na ziemię, uderzając głową o metalowe elementy.

50-latek stracił przytomność i został przewieziony karetką do Szpitala w Gdańsku. W wyniku wypadku, p. Bolesław doznał licznych, poważnych urazów, w tym czaszkowo-mózgowego, złamania  kości potylicznej, stłuczenia podstawy płatów skroniowych, wstrząśnienia pnia mózgu. Wypadek miał również negatywne konsekwencje dla psychiki mężczyzny, który z powodu silnej depresji powypadkowej kontynuował leczenie także w poradni psychiatrycznej.

Zdaniem biegłych sądowych, trwały uszczerbek na zdrowiu p. Bolesława to 50 proc., a w zakresie psychiatrycznym 30 proc.

 – Dla nas roszczenia p. Bolesława z tytułu OC pojazdu, na którym doszło do wypadku, były w tej sprawie oczywiste: ubezpieczyciel odpowiada również za szkodę powstałą w trakcie zatrzymania lub postoju tego pojazdu, a także podczas bezpośredniego rozładunku i załadunku, który jest na nim wykonywany –  mówi Tomasz Popielski, prawnik z Grupy Doradczej Prawno-Medycznej, która prowadziła sprawę.

Ubezpieczyciel nie poczuwa się

Ubezpieczyciel od początku kwestionował jednak wysuwane względem niego roszczenia, a tym samym swoją odpowiedzialność za wypadek z 2012 roku. Pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe stwierdziło, że bezpośrednią przyczyną wypadku była utrata kontroli nad zawieszonym obiektem i niedostateczna koncentracja p. Bolesława przy wykonywanej pracy. Dodatkowo na niekorzyść poszkodowanego działał fakt, że nie pamiętał on dokładnych okoliczności zdarzenia, a główny    świadek nie widział samego momentu rozpoczęcia spadania kolegi z naczepy.

A to już wiesz?  Kontrowersyjny projekt. Obrót informacjami gospodarczymi zdrożeje?

– To zadziwiające, ale w ocenie pozwanego ubezpieczyciela, wypadek ten miał charakter szkody, którą p. Bolesław sam sobie wyrządził, wskutek niezachowania należytej staranności. Podnoszono również, że wypadek był skutkiem ruchu samej suwnicy, a nie miał związku z ubezpieczonym pojazdem – dodaje Tomasz Popielski.

Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka

Odpowiedzialność oparta na zasadzie ryzyka pozwala poszkodowanym na otrzymanie odszkodowania, jeżeli wypadek miał związek z ruchem pojazdu. Odszkodowanie nie zostanie natomiast wypłacone, jeżeli wystąpiła jedna z trzech przesłanek: wyłączna wina osoby poszkodowanej, wyłączna wina osoby trzeciej lub siła wyższa. Jednak przesłanki te są interpretowane rygorystycznie i powinny zostać udowodnione przez towarzystwo ubezpieczeniowe.

Sąd sprawiedliwy choć nierychliwy                                                                               

Sąd nie podzielił zdania ubezpieczyciela i w październiku 2014 roku oddalił jego apelację dotyczącą wyroku wstępnego, przyznającego rację poszkodowanemu.

Natomiast w kwietniu 2016 roku, po ponad 4 latach od wypadku, sąd I instancji nakazał ubezpieczycielowi wypłatę na rzecz p. Bolesława łącznej kwoty 122 tys. złotych, w tym 75 tys. złotych zadośćuczynienia (wraz z odsetkami) i 14 tys. złotych odszkodowania  z OC pojazdu.  Dodatkowo sąd zdecydował, że ubezpieczyciel będzie w przyszłości odpowiedzialny za wszelkie następstwa szkody, które poszkodowany poniósł w wypadku 16 stycznia 2012 roku.

źródło: Biuro Prasowe
Załączniki:
Szkoda przy załadunku BIZNES, Prawo - Odpowiedzialność za wypadki spowodowane w związku z wykorzystaniem samochodów jest bardzo szeroka.
Hashtagi: #BIZNES #Prawo

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy